Pepe Piasecki


'68-'70 - Studium Wojskowe Politechniki Warszawskiej;

lipiec '70 - unitarka w WOSWR w Jeleniej Górze;

'70-'74 - Studium Wojskowe Politechniki Warszawskiej

I-VI '75 - WOSWŁ w Zegrzu-SOR

VII-XI '75 - Batalion Specjalny w Dziwnowie

Pepe Piasecki - rocznik 49
"Pisarz i apologeta wojskowy"

Talent...

Każdy ma jakiś talent, i z jakichś tam powodów powinien go rozwijać! Obojętnie co to będzie: czyszczenie butów wojskowych, plucie na odległość, czy pisanie "garnizonowych opowieści ciekawej treści", byle by to robił dobrze, nikt nie mówi, że bez wysiłku.


Przemyślenia "Generała"

"Pisarz wojskowy" zajmuje w hierarchii wszystkich pisarzy następujące miejsce, od najważniejszego:
Pisarz bez przymiotnika, czyli literat;
"Pisarz wojskowy", czyli ja, ("Generał" ppor. P, tutejszy);
Pisarz sztabowy;
Pisarz kompanijny;
Pisarczyk: piszący nie to, co mu dyktuje sumienie, obiektywnie, tylko na zamówienie, pod dyktando płacącego;
Donosiciel, czyli podpierdalacz, który ma cywilną odwagę;
Donosiciel, czyli podpierdalacz, który nie ma żadnej odwagi, a więc (Gall) Anonim;
długo, długo nic.......a potem:
latryna żołnierska lub kibel żołnierski, zamiennie;
Onuca kombatancka;
i na szarym końcu grafoman.


"Pisarz wojskowy" wyżej ceni pisarza kompanijnego, niż grafomana i donosicieli wszelkiego autoramentu.

Przemyślenie "pisarza wojskowego"

Pisarz wojskowy tak się ma do pisarza, jak literat do literatki (literatka nie jest kobietą literata, tylko towarzyszką).


Clou...

"Pisarz wojskowy" jest trochę poetą, trochę publicystą i eseistą, trochę filozofem. Porusza się tylko w ramach jednego tematu: Armia. Jest w tym specjalistą. Pisze tylko to, na czym się zna, albo uważa, że się zna. Inne tematy go nie interesują i je ignoruje!
No chyba, że ten temat to kobiety, wino i śpiew.
Wtedy "pisarz wojskowy" zachowuje się tak, jak każdy wojskowy...

Realizacja F.H.U. RPNET (Optymalizacja stron)